czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 5 komentarzy
  • 9396 wyświetleń

Odzyskali 31 skradzionych aut

Podlascy policjanci odzyskali 31 skradzionych samochodów  art img

Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej i Wojewódzkiej Policji w Białymstoku odzyskali 31 skradzionych samochodów audi o wartości rynkowej sięgającej blisko miliona złotych. 6 zatrzymanych w tej sprawie mężczyzn usłyszało już liczne zarzuty paserstwa pojazdów, a policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Pod koniec kwietnia ubiegłego roku białostoccy policjanci wkroczyli na posesję 25-letniego mieszkańca pobliskich Łap. Z ustaleń mundurowych wynikało bowiem, że mężczyzna ten zajmuje się handlem kradzionymi autami i specjalizuje się w jednej marce – audi. Podejrzenia policjantów okazały się uzasadnione. Na terenie przeszukanej posesji kryminalni odnaleźli 4 samochody audi z fałszywymi niemieckimi dokumentami, w których stwierdzono ingerencję w pola numerowe i zmianę numeru vin. Dokładne sprawdzenia wykazały, że auta pochodziły z kradzieży dokonanych w 2014 r. na terenie województwa pomorskiego. Wyjaśniający sprawę policjanci ustalili również, że zatrzymany 25-latek specjalizujący się w audi handlował „lewymi” pojazdami za pośrednictwem internetowych portali aukcyjnych i przez jego „ręce” przewinęło się wcześniej kilkadziesiąt pojazdów, z których 17 pochodziło z kradzieży w kraju i za granicą. Policjanci dotarli do obecnych właścicieli i zabezpieczyli te pojazdy. Dalsze tropy sprawy wiodły funkcjonariuszy w kierunku jednej z prywatnych firm z Chojnic w województwie pomorskim. Stamtąd, bowiem pochodziła część dokumentów (faktur) legalizujących kradzione samochody oraz kolejne ustalone osoby, które zaopatrywały w „towar” Podlasianina. Tam też zatrzymani zostali: 44-letni właściciel firmy oraz jego przedsiębiorczy, 33-letni pracownik. U nich białostoccy policjanci odnaleźli dokumenty wskazujące, na przestępczą legalizację i sprzedaż kolejnych aut. Tym tropem policjanci dotarli do aktualnych posiadaczy 10 takich pojazdów, które zostały zabezpieczone. Następne tygodnie żmudnej pracy nad tą sprawą doprowadziły mundurowych do innych osób związanych z przestępczym procederem handlu kradzionymi pojazdami. W drugiej połowie stycznia tego roku funkcjonariusze z Komend Wojewódzkich Policji w Białymstoku i Gdańsku na terenie Chojnic zatrzymali 33-latka oraz jego starszego o 2 lata kolegę. Jak ustalono obaj mężczyźni pośredniczyli w dostarczaniu i przeróbkach kradzionych samochodów. Wówczas policjanci odwiedzili jeden z tamtejszych zakładów naprawy aut,  którego 34-letni właściciel podejrzewany był o współudział w procederze. Właściciela na miejscu nie było, były za to 2 audi skradzione w pierwszych dniach stycznia b.r. w Kartuzach i Pruszczu Gdańskim. Sam właściciel zakładu, wiedząc o tym, że poszukują go funkcjonariusze zgłosił się teraz do białostockiej prokuratury. Podobnie jak 5 zatrzymanych wcześniej w tej sprawie mężczyzn on również usłyszał zarzuty paserstwa kradzionych samochodów i odpowie za to przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym za takie przestępstwo grozi mu kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. Funkcjonariusze z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, którzy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Białymstoku wyjaśniają okoliczności sprawy odzyskali już łącznie 31 samochodów audi o rynkowej wartości blisko 1 mln. zł. Część z nich trafiła już do prawowitych właścicieli.

Sprawa w dalszym ciągu ma charakter rozwojowy, a pracujący nad nią policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

 

ródło informacji –www.podlaska.policja.gov.pl

Komentarze (5)

I bardzo dobrze. Niech wyłapią wszystkich. Ludzie uczciwie pracują, kupują a takie ciołki kradną. Autostrady budować teraz przez 5 lat

i firma orzecha upadła hahha nie bedzie noewgo leksusa dla młodego :) dobrze im tak

tylko szkoda tych ludzi co kupowali legalnie auta a teraz im je odebrano, a pieniedzy nikt nie zwroci...

A jak komornik ukradł ciagnik i kilka samochodów to cicho sprawa pod dywan . Kradziony sprzedany i wszystko legalne w świetle prawa ?

Jeżeli kupili powinny zostać ich, w sumie mają na nie dowody rejestracyjne. A odszkodowanie dla poprzednich właścicieli. Kupujesz audi 2 letnie za 50k i kradną odzyskujesz po 2 latach i jest warte 35k trochę nie tak chyba.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.