U nas odkręcili na nowo ogrzewanie,ale Ci którzy krzyczeli,że zimno teraz maja okna otwarte .Więc odpowiedź sobie sam.Ja mam nadal zakręcone i nie narzekam.
Pani Edyto, proponuję kupić 2-3 piecyki, to będzie Pani niezależna. Mam dwa. Grzeję, gdzie chcę i kiedy chcę. Proste. Dzieci z pewnością nie zmarzną, Pani też.
To jakaś tragedia jest, na podwórku cieplej niż w mieszkaniach. W nocy temperatura spada w okolice zera, a grzejniki zimne.
Na centrum grzeją cały czas
teraz beczysz ze zimno, zaraz bedziesz becze ze placic duzo
U nas odkręcili na nowo ogrzewanie,ale Ci którzy krzyczeli,że zimno teraz maja okna otwarte .Więc odpowiedź sobie sam.Ja mam nadal zakręcone i nie narzekam.
Pani Edyto, proponuję kupić 2-3 piecyki, to będzie Pani niezależna. Mam dwa. Grzeję, gdzie chcę i kiedy chcę. Proste. Dzieci z pewnością nie zmarzną, Pani też.
A po polsku można ????
Bo oszczędzają opał. Później po 50 powykręcani jak precle. Ale radocha, że dało się zaoszczędzić parę groszy.
Sezon grzewczy skończył się z końcem kwietnia